SIERADZKI  KLUB
KARATE KYOKUSHINKAI

AKTUALNOŚCI

TRENINGI KARATE

OSIĄGNIĘCIA

ZAWODNICY

GALERIA

SKLEP

OCHRONA
DANYCH OSOBOWYCH

HISTORIA
SZTUKI KARATE

SOSAI
MASUTATSU OYAMA

SŁOWNICZEK JAP-POL

KATA

KIHON

KUMITE

100 KUMITE

TAMASHI-WARI

PRZYSIĘGA DOJO

WYMOGI
EGZAMINACYJNE

AKTUALNOŚCI

24 października 2009 w Hali Widowiskowo - Sportowej "Michał" w Siemianowicach Śląskich odbył się Międzypaństwowy Mecz Karate Kyokushin Polska - Francja. Reprezentacja Polski pokonała reprezentację Francji 9 do 6. Gościem specjalnym był prezydent Miasta Siemianowice Śląskie Jacek Guzy. Otwarcia dokonał prezes Polskiej Organizacji Kyokushinkai shihan Andrzej Drewniak wraz z organizatorem prezesem Siemianowickiego Klubu Kyokushin Karate sensei Andrzejem Maneckim. Organizatorem imprezy był Siemianowicki Klub Kyokushin Karate.
GDYBY NIE NASZE PANIE... Wynikiem 9:6 zakończył się w miniony piątek międzypaństwowy mecz Polska-Francja w karate Kyokushin. Turniej odbył się w kompleksie sportowym „Michał” w Siemianowicach Śląskich i w całości został sfinansowany przez władze tego miasta. Zawody uświetniały 30-lecie działalności Siemianowickiego Klubu Karate Kyokushin. Udział w nich wzięło po 14 zawodników z każdego z państw. W śród nich byli przedstawiciele SKKK w raz z trenerem Sensei Robertem Wajgeltem. Zainteresowanie turniejem przerosło możliwości organizatorów. Z braku miejsc, blisko 200 kibiców odeszło spod hali z kwitkiem. Początkowo wydawało się, że będzie to przysłowiowy mecz do jednej bramki. Polki okazały się bezkonkurencyjne dla swoich koleżanek znad Sekwany. Najpierw Ewa Pawlikowska (kat. 55 kg) zwyciężyła Aurelie Apavou, następnie Magdalena Wójcik (kat. -65 kg) łatwo uporała się Lisą Maruskin, zaś Agnieszka Sypień, obecna wicemistrzyni świata, „zajechała” kondycyjnie Aurelię Lelievre (kat. +65 kg). Triumfował także Arkadiusz Sieczka (kat. –70 kg) w pojedynku z Mathieu Lhospitalierem. Przy stanie 4:0 dobra passa Polaków dobiegła końca. W kat. –80 kg Radosław Kosicki przegrał z Baptiste Delaunayem, Marcin Ławiński (kat. –90 kg) z Maxime Demeautisem, a Andrzej Ogonowski (+90 kg) z Jean Luc Vedapodagomain. Honor naszego Kyokushin znowu zaczęły ratować kobiety. W drugiej turze Agnieszka Helińska pokonała Renatę Kekesi (kat. 55 kg), Agata Zjawińska zwyciężyła Lydię Jame (kat. –65 kg), zaś Anna Kaczyńska Jennifer Bon (kat. +65 kg). Następnie Jan Mąsior pokonał Adriena Mahauta (kat. –70 kg), a Paweł Biszczak Borisa Kaczkova (kat. –80 kg). Ale potem było już tylko źle. Daniel Puszkarewicz uległ Mahamedowi Elholfi (kat. –90 kg), a Marcin Sieczka Aleksanderowi Rodrigues. Również pojedynek wieczoru Michał Krzak - Djema Belkhodja zakończył się porażką Polaka. Można więc powiedzieć, że, gdyby nie nasze panie, Polacy opuszczaliby Siemianowice Śląskie na tarczy. I jak tu, panowie, używać określenia „słaba płeć”? Imprezę można uznać za wielkie święto karate, ponieważ jej przebieg nawiązywał także do kultury japońskiej. Między innymi zaprezentowano pokaz sztuki samurajskiej, kendo oraz iaido. Kibice mieli co podziwiać. - Być może ten międzypaństwowy mecz zapoczątkowuje w europejskim ruchu Kyokushin nową erę – mówił podczas konferencji prasowej Andrzej Drewniak, wiceprezes Polskiego Związku Karate i sekretarz generalny Europejskiej Organizacji Kyokushinkai. – Być może takie międzynarodowe spotkania będą odbywały się w innych krajach. Cieszy nas to spotkanie, tym bardziej, że już za parę tygodni nasi francuscy przyjaciele organizują w Paryżu mistrzostwa Europy.
Rzecznik prasowy Polskiej Organizacji Kyokushinkai Wojciech Szczawiński

W minioną niedzielę odbył się X Poznań Maraton. Tym razem trasa biegła przez miasto pętlą, która miała 21 km. Uczestnicy pokonywali tę drogę dwukrotnie, kończąc ostatnie 195 metrów biegu nad Jeziorem Malta. W imprezie tej uczestniczyła również jedna z naszych instruktorek, Ewa Helman, która cel ukończenia maratonu postawiła sobie w wakacje. Z jej relacji wynika, że impreza była przecudowną zabawą, a otwartość i życzliwość ludzi uczestniczących w biegu i kibicujących im, sprawiła, że warto powrócić na trasę za rok, do czego Ewa serdecznie zaprasza wszystkich trenujących w naszym klubie. Maraton ma inny charakter, niż chociażby wrześniowy bieg w Sieradzu na 10 km /w ramach 50. Biegów Ulicami Sieradza/. Tam siły trzeba rozkładać inaczej, bo ta pierwsza dziesiątka w maratonie jest jedynie rozgrzewką. Sama Ewa mówi, że nie było łatwo i gdyby nie karate, które nauczyło ją aby się nie poddawać, prawdopodobnie zeszłaby z trasy na 33 km. Kończąc bieg z czasem 4 godziny i 19 minut, sportsmenka zwyczajnie udowodniła, że można skutecznie powalczyć z samym soba. Zachęca zatem i przekonuje aby za każdym razem stawiać sobie kolejne wyzwania i starać się im sprostać - przez to staniemy się silniejsi i wytrzymalsi, co na pewno przyda się w treningu karate. - To nie ważne czy będzie się zwycięzcą czy przegranym, ważne aby wygrać z własnymi słabościami, do czego niewątpliwie przygotowuje przecież nieobcy naszym zawodnikom wytrwały trening karate kyokushin - mówi Ewa..

Za nami kolejne tegoroczne ważne wydarzenie sportowe. To XX Mistrzostwa Juniorów Karate Kyokushin, które w daniach 2-4 października rozegrano w malowniczym Świnoujściu. W imprezie wzięło udział aż 208 zawodników z 78 ośrodków karate z całego kraju. W turnieju nie zabrakło oczywiście zawodników Sieradzkiego Klubu Karate Kyokushinkai. Tym razem nasze barwy reprezentowali Adrian Kubicki i Mateusz Matuszewski. Niestety tym razem nie był to spektakularny sukces. - Obaj panowie chyba się trochę rozprężyli i niestety remisowali, albo przegrywali pierwsze walki - komentuje wystep swoich podopiecznych Robert Wajgelt, prezes SKKK. Organizatorem październikowych zawodów była Świnoujska Akademia Karate Kyokushin. Sędzią głównym był shihan Andrzej Drewniak.

Siedem medali Aż siedem medali zdobyli zawodnicy Sieradzkiego Klubu Karate Kyokuschinkai podczas Ogólnopolskiego Turnieju Karate Kyokushin o Puchar Prezydenta Sieradza. To niezły wynik tym bardziej, że dał naszej reprezentacji drużynowo trzecie miejsce. Triumfowała chociażby Iga Wajgelt w swojej kategorii wiekowej w kata, czyli technikach karate sięgnęła po srebeny medal. Reprezentantka gospodarzy zawodów ma już zresztą więcej takich sukcesów na koncie. O dużym sukcesie może mówić utalentowany Michał Pietrus, który po zaciętej walce w finale w swojej kategorii wagowej zdobył w kumite srebrny krążek. - Jesteśmy naprawdę zadowoleni, bo nie dość, że mamy aż siedem medali i trzecie miejsce za Sosnowcem i Krakowem to jeszcze i organizacyjnie wszystko "wypaliło" w stu procentach - cieszył się Robert Wajgelt, prezes SKKK. Już po raz kolejny dobrą organizację zawodów chwalił Shihan Andrzej Drewniak, prezes Polskiej Organizacji Karate. - Sieradz zaczyna wyznaczać pewną organizacyjną poprzeczkę, której innym nie będzie teraz wypadało pomijać w swoich organizacyjnych poczynaniach. No, i pogratulować współpracy z lokalnym samorządem oraz wiernymi sponsorami - podkreślał Drewniak.
W ramach turnieju zawodnicy rywalizowali na macie w kata oraz kumite w lekkim i full kontakcie. Na najlepszych czekały oczywiście puchary, medale, dyplomy i nagrody. W sumie o Puchar Prezydenta Sieradza rywalizowało w sobotę ponad 80-ciu zawodników z całej Polski. Poniżej tabela wyników....